Święta bezpieczne dla kota

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Boże Narodzenie zbliża się wręcz w galopującym tempie (że też ten czas tak szybko biegnie). Już niedługo będziemy ubierać choinkę i takie tam. W sumie to lubię święta i większość moich futrzaków też raczej nie miała nic przeciwko nim, wszak tyle się w tym czasie dzieje. Problem w tym, że nie zawsze jest wtedy dla naszych pupili bezpiecznie. Co może zagrażać kotom w święta?

Choinka i świąteczne ozdoby

Niestety, świąteczne drzewko naprawdę bywa dla kota poważnym zagrożeniem. Kusi go bowiem, oj kusi… Kusi, by się na nie wspinać, a wspinaczka ta może mieć swój finał w postaci spadających bombek lub całej choinki leżącej na podłodze. Już to przerabiałem! Przewracaniu drzewka przez kota możemy zapobiegać, w odpowiedni sposób przywiązując je do sufitu, ściany czy karnisza.

Bardziej problematyczne są choinkowe ozdoby. Trudno je raczej przywiązywać na supełki do gałązek. Można jednak zrezygnować ze szklanych bombek, zastępując je plastikowani. Nie potłuką się, gdy zwierzak zrzuci je na podłogę i nie poranią mu łapek ani pyszczka. Kocim wrogiem jest też lameta, czyli „anielskie włosy” i łańcuchy choinkowe. Niestety koty lubią je rzuć, a nawet zjadać, co może skończyć się poranieniem wnętrza pyszczka i przewodu pokarmowego.

Uwaga także na zapalone świeczki. Owszem są bardzo nastrojowe, ale kot może się poparzyć, a nawet podpalić swoje futerko. Wiem o czym mówię. Kiedyś, dawno temu, wydawało mi się, że to mało prawdopodobne, bo przecież zwierzak nie zbliży się do ognia, że instynkt go przed tym ostrzega. Sądziłem tak do czasu, gdy jeden z moich futrzaków wsadził czubek ogona w płomień świecy i nawet nie poczuł, że zaczęły mu się fajczyć włosy. Szczęśliwie, że byłem tego świadkiem i mogłem błyskawicznie zareagować…. Aż boję się pomyśleć, co się mogło stać.

Świąteczne potrawy

Smakowite świąteczne potrawy nęcą nie tylko nas, ale i nasze koty. Trudno im się oprzeć chęci skubnięcia pieczonej gęsi czy skosztowania flaków. Umrzeć od tego nie umrą, wszak nie są to dania trujące, ale problemy żołądkowe mogą się im przydarzyć po spożyciu niektórych dań.

Większym problem jest jednak to, że łakomstwo może skusić kota do wsadzenia nos do jeszcze gorącej potrawy lub – co gorsza – ciągle gotującej się. Chyba nie trzeba wymieniać możliwych skutków takiego zachowania (do tego dochodzą rozgrzane piekarniki i płyty kuchenne!).

Środki czystości

Płyny do mycia podłóg czy szyb mogą zaszkodzić kotu nie tylko w święta, choć o tej porze roku używamy ich nieco intensywniej. Oczywiście tylko te, które zawierają toksyczne związki. Warto pamiętać o tym, by używać środków czystości bezpiecznych dla kota.

Świąteczni goście

Niestety goście, którzy nas w święta odwiedzają również mogą stanowić zagrożenie dla naszego kota. Rzecz jasna nieświadomie (mam nadzieję). Zwłaszcza, gdy przybywają do nas w większej liczbie.

Może się zdarzyć, iż w „świątecznym chaosie” przydepczą futrzakowi ogon lub wypuszczą go niechcący z mieszkania, na przykład. Mogą też zechcieć z dobroci serc swych obdarowywać naszego pupila szkodliwymi dla niego smakołykami. I tak dalej.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: By Scott Wylie from UK (ArlaUploaded by Jacopo Werther)
[CC BY 2.0], via Wikimedia Commons

Blue_Bis Baner

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *