Do czego kotu potrzebny jest język?

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Język to bardzo ciekawy narząd. U człowieka spełnia bardzo istotną rolę w wydawaniu zwerbalizowanych dźwięków. Tym samym umożliwia komunikację wewnątrzgatunkową a zatem pośrednio przyczynia się do rozwoju sztuki, kultury, sztuki itd. Koty mowy werbalnej nie wykształciły, ale narząd zwany językiem bardzo im się przydaje. Do czego kotu potrzebny jest język?

Koci język do pobierania pokarmu i wody

Koci język, podobnie jak ludzki, ułatwiana pobieranie pokarmu. Prawdę mówiąc w znacznie większym stopniu niż u nas. Jeśli nie liczyć lizania lodów i tym podobnych smakołyków, u człowieka język w zasadzie uczestniczy tylko procesie żucia, przesuwając pokarm w jamie ustnej. U kotów natomiast bezpośrednio pomaga pobierać pokarm z otoczenia.

Na kocim języku znajdują się liczne haczykowate wyrostki – to właśnie one ułatwiają pobieranie pokarmu. Przede wszystkim są na tyle twarde i ostre, że pomagają odrywać kawałki mięsa od kości, co dla drapieżników takich jak koty ma duże znaczenie.

Wyrostki te występują u wszystkich kotowatych. Oczywiście u większych gabarytowo gatunków są odpowiednio duże. Nie chciałbym, by taki lew na przykład, choćby z największą czułością, lizał mnie po rękach. Zdarłby mi z nich skórę!

Przy pomocy języka nasze koty pobierają również wodę i inne płyny, używając go jak łyżki. Doskonale o tym zapewne wiecie. Ale czy wiecie, że nadając językowi łyżkowaty kształt, nie wywijają go do przodu? By się napić wody, koty podwijają go ku tyłowi – tworzą zatem coś, co bardziej przypomina czerpak niż łyżkę. Widać to dopiero na nagraniach puszczanych w zwolnionym tempie.

Koci język do odbierania smaku

W procesie odżywiania bardzo ważną rolę ogrywa smak. Podobnie jak ludzie, koty mogą go odbierać dzięki kubkom smakowym, które znajdują się na języku. Czytałem gdzieś, że nasze futrzaki mają tych kubków łącznie około 500 a więc znacznie mniej niż człowiek, który ma ich 10000. Już na tej podstawie można stwierdzić, że koty inaczej oceniają walory smakowe potraw.

Niektóre źródła podają, że koty nie obierają słodkiego smaku, dlatego nie są dla nich atrakcyjne cukierki i inne słodycze – w przeciwieństwie na przykład do naszych psów i nas samych. Osobiście skłaniam się ku opinii, że słodki smak nie jest im obcy, ale po prostu nie ma dla nich wielkiego znaczenie. Z całą pewnością, jak się uważa, koty są zdolne do odbierania smaku słonego, gorzkiego i kwaśnego.

Koci język do mycia ciała

W przeciwieństwie do ludzi, koty „znalazły” inne zastosowania dla swych języków, niż te wymienione powyżej. Nie jest tajemnicą, że używają je do mycia swych ciał. A jak wiadomo, nasze futrzaki bardzo dbają o higienę i często wylizują pyszczki i cale futro.

W czynności tej bardzo pomaga im obecność owych haczyków na języku. Okazuje się, iż doskonale sprawdzają się one nie tylko w roli rzeźnickiego noża, ale i szczotki. Dzięki nim zwierzaki mogą utrzymać swą okrywę włosową w idealnym stanie – przynajmniej w przypadku kotów dziko żyjących, przedstawicieli ras krótkowłosych i naturalnych ras długowłosych.

Koci język do regulacji temperatury ciała

A skoro mowa o czyszczeniu futra. Jak może wiecie, nasze futrzaki przy pomocy języka pozbywają się nadmiaru ciepła z ciała. Dokładniej mówiąc czynią to przy pomocy śliny, którą językiem rozprowadzają po futrze. Parując, ślina ochładza och organizm.

Koci język do zacieśniania więzi społecznych

Pozostańmy w temacie lizania futra. Blisko zaprzyjaźnione ze sobą koty mają w zwyczaju wzajemnie czyścić sobie okrywę włosową. Dzięki temu nie tylko myją miejsca na ciele pobratymca, do których on sam nie może się dostać, ale też nawiązują z nim głębsze relację.

Wzajemna pielęgnacja dość u wielu zwierząt służy zacieśnianiu więzi społecznych. Nie inaczej jest i u naszego gatunku. Uważamy to jednak za bardzo intymną czynność, dlatego pozwalamy na nią tylko naprawdę najbliższym ludziom – wyjątkiem są zawodowi fryzjerzy, masażyści itp.

Koci język do wyrażania emocji

I jeszcze kilka słów w kwestii oblizywania pyszczka. Nie zawsze jest ono wyrazem dbania o higienę. Nie zawsze też objawia się w te sposób kocie łakomstwo. Powodem dla którego nasze futrzaki czasami omiatają pysio językiem są wewnętrzne rozterki. Zwierzaki czynią tak często, gdy są czymś zafrapowane, zaskoczone a nawet zaniepokojone. Nie bardzo wiedzą z czym mają do czynienia, więc trudno im podjąć decyzję: zbadać nowe zjawisko czy może uciekać.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: By Jcrogers87 NC (Own work)
[CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons

Blue_Bis Baner

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *