Obroże dla kotów nie służą do prowadzenia zwierzaka na smyczy. Wynika to nie tyle z faktu, że mało kto koty wyprowadza na spacery, ile z tego, że lepiej się do tego nadają szelki. Kocia obróżka ma informować, że futrzak ma właściciela i służy do przyczepiania adresówki oraz dzwoneczków mających odstraszać ptaki. Poza tym jest tylko ozdobą.
Czym powinna charakteryzować się dobra obroża dla kota?
Z racji funkcji, kocia obroża nie musi być mocna. Skoro nie prowadzimy na niej kota, nie ma ryzyka, że pęknie, umożliwiając zwierzakowi ucieczkę. Prawdę mówiąc, zaletą obroży dla kota jest właśnie to, że futrzak może ją sobie łatwo zdjąć. Dlaczego?
Kot, który swobodnie wychodzi na dwór, przeciska się przez krzaki, przełazi przez ogrodzenia, czasem wspina się na drzewa itd. Jak łatwo się domyślić, istnieje spore ryzyko, że w trakcie swych wędrówek, zwierzak zaczepi obrożą o jakąś gałąź czy ogrodzenie, a to może się dla niego fatalnie skończyć. Chyba, że będzie mógł sobie obroże ściągnąć z szyi.
Dobra obroża dla kota powinna zatem albo się rozciągać, albo posiadać zamek, który łatwo się w takich krytycznych sytuacjach rozpina. Mówimy wówczas o tak zwanych bezpiecznych obrożach dla kota.
Jakie obroże dla kotów znajdziemy w sklepach zoologicznych
Prawdę mówiąc dostępne w sklepach zoologicznych obroże dla kotów są do siebie bardzo podobne. Różnice między nimi są niewielkie. Najbardziej znacząca to ta, która dotyczy ich łatwego zdejmowania (nie wszystkie obroże są dla kota bezpieczne). Poza tym różnią się między sobą przede wszystkim kolorem.
Jeśli chodzi o materiał, z którego produkuje się obroże dla kotów, to zwykle jest nim naturalny bądź sztuczny zamsz. Być może dlatego, że jest on bardzo miękki. Innym popularnym materiałem jest plecionka ze specjalnych włókien. Takie obroże nazywamy powszechnie parcianymi, choć chyba nie zbyt poprawnie. Są one bardziej kolorowe niż obroże zamszowe, ale mniej eleganckie.
Teoretycznie można kotu kupić obrożę dla psa (jakby nie patrzeć, ich wybór jest znacznie większy), ale lepiej tego nie robić. Psie obroże się same się nie rozpinają ani nie rozciągają się, nie są więc dla kotów bezpieczne.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Kerri Lee Smith, Flickr
Fajne
Kupiłem dla kota obrożę silikonową. Jest lekka i elastyczna. Co prawda jest to kot domowy mieszkający w bloku, ale nigdy nie wiadomo, kiedy może prysnąć. Osobiście przeszkadza mi to (choć kotu już nie bardzo), że musi ją nosić cały czas. Swojemu psu zawsze zdejmowałem obrożę po przyjściu ze spaceru. Z kotem jest inaczej. Raz, że przyczepiona jest do niej plakietka z jego imieniem i moim numerem telefonu – dwa, że on jest wszędobylski i uwielbia za mną łazić. Dzwoneczek informuje mnie, gdzie on teraz jest, bo – wierzcie mi – przy jego trybie życia naprawdę łatwo na niego nadepnąć. A tak dwa problemy są załatwione.
A po co kotu obroża! To nie pies!
Jak się zgubi to łatwiej będzie go znaleźć jak ma numer telefonu 😉
Dobrym pomysłem są obroże odblaskowe,mojemu dodatkowo doszyłam do niej rzep żeby w razie czego bez problemu mógł się uwolnić.
Witam. Chcialam sie dowiedziec kiedy mozna zakladac kociakowi obrozke?? W sensie ile musi miec miesiecy czy cos??
Nie ma właściwie reguł i jakiś wytycznych. Najważniejszym jest to, by zakładać tzw. obroże bezpieczną, czyli taką, którą kot może sobie łatwo zdjąć, gdyby się o coś obrożą zaczepił.
Czołem Załoga,
Jedno pytanie. Czy powinno kotu ściągać się obrożę na noc aby mógł się lepiej umyć?
Pozdrawiam,
Witam,
mam dwa koty i na przełomie sierpnia /września pojawiła się inwazja pchel. Założyłam Kotom najpierw naturalne obroże aromatyzowane, ale bardzo drapały się po szyi, a jeden zaczął siusiac na łóżko. Po zdjęciu obroży wszystko wróciło do normy, pchły na nią nie zareagowały. Wczoraj założyłam znów obrożki, tym razem foresto bayera, ponieważ z opisu wynika, że są owadobojcze. Jednak koty drapią się po całym ciele, jeden średnio co 3 sekundy po obroży, a drugi znów w nocy zasiusial łóżko. Co robic? Krople fiprex odpadają, jeden ma nadwrażliwość. Pozdrawiam
A frontline?