O kotach mówimy, że są bardzo czyste, ponieważ zakupują swoje odchody. Czy naprawdę zachowanie takie jest przejawem dbania o higienę?
Zakopując odchody kot stara się ukryć ich zapach
Niestety, zakopywanie kału przez koty raczej nie ma nic wspólnego z higieną, przynajmniej w naszym pojęciu. Według naukowców, na przykład Desmonda Morrisa, chodzi o ukrycie własnego zapachu. Jakby nie patrzeć, ekskrementy mają dość silną woń, dlatego wiele zwierząt używa ich do znakowania rewiru. Koty jednak zakopują swe odchody.
Obserwując zdziczałe koty stwierdzono jednak, że w ten sposób postępują tylko te o niskim statusie społecznym, zajmujące pozycję podporządkowaną. Kocury dominujące załatwiają się na eksponowanych miejsce i wcale nie próbują maskować zapachu kału – wręcz przeciwnie, chcą by był on dobrze wyczuwalny nawet z dużej odległości.
Desmond Morris: Dlaczego kot mruczy – O czym mówi nam zachowanie kota. Wydawnictwo Książka i Wiedza, Warszawa 1996.
Morris uważa, iż nasze domowe pieszczochy w mniejszym lub większym stopniu czują się przez nas zdominowane. Jesteśmy bowiem od nich silniejsi i więksi. Uznając naszą wyższą pozycję, starają się ukryć zapach swego kału. Oznaczałoby to, że gdy kot zaczyna załatwiać się poza kuwetą, próbuję pokreślić swoją obecność, a nawet próbuje objąć władzę w naszym domu. Czy tak jest naprawdę?
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: pixabay.com
Ciekawe dlaczego wodzowie kotów nie ukrywają zapachu odchodów