Zdarza się czasami, że kot marszczy nos, otwiera lekko pyszczek, unosząc jednocześnie górne wargi, a czasami wyciągając przy tym szyję. Wygląda to trochę, jakby zwierzak krzywił się z obrzydzenia. Tak jednak nie jest, tę dziwną minę kot robi zupełnie z innych powodów.
Flehming i organ Jacobsona u kotów
Jeśli dobrze przyjrzymy się kotu, który zachowuje się w ten dziwny sposób, zauważymy, iż wciąga on przy tym powietrze. Zupełnie jakby chciał go posmakować. To dziwne zachowanie określane jest przez naukowców nazwą Flehming.
Futrzak wciąga powietrze, ponieważ wyczuł unoszące się w powietrzu pewne specyficzne cząsteczki zapachowe. Zwiemy te zapachy feromonami, a mają one duże znaczenie w życiu społecznym kotów.
Ale dlaczego kot wciąga feromony do pyszczka, a nie do nosa? Robi tak, ponieważ w jego podniebieniu zlokalizowany jest specjalny organ, który służy do ich identyfikacji.
Mowa o narządzie Jacobsona, zwanym również narządem lemieszowym, lemieszowo-nosowym lub womero-nasalnym. Dzięki niemu kot może odbierać subtelne informacje zapachowe, pozostawione przez inne koty, np. to, że dana kotka jest gotowa do zapłodnienia.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: pixabay.com