Kot vs pies – Część 2

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Kot czy pies? Który z nich jest leszy, mądrzejszy, łatwiejszy w do utrzymania? Czym różnią się od siebie te gatunki? Powiem szczerze, że nie lubię porównywać ze sobą różnych gatunków zwierząt, szczególnie tak odmiennych, jak kot i pies. Wiele osób jednak to czyni, dlatego stwierdziłem, ze i ja spróbuje. Oczywiście będę starał się być jak najbardziej bezstronny. A że temat długi, podzieliłem go na części. W pierwszej starałem się porównać opiekę nad tymi zwierzętami. W tym artykule omówię różnice w zachowaniu psów i kotów.

Inteligencja kotów i psów

Kociarze i psiarze od dawna spierają się, które z tych dwóch najbliższych towarzyszy człowieka, kot czy pies, jest inteligentniejsze.

Wielu ludzi uważa psy za bardziej inteligentne, ponieważ są – uogólniając – posłuszne i chętnie uczą się różnych sztuczek. W przeciwieństwie do kotów, które są z natury niezależne i niechętnie poddają się woli człowieka. Ocenianie inteligencji na tej podstawie nie jest jednak miarodajne. Po prostu koty i psy cechują się różną osobowością, wynikającą z innego rozwoju ewolucyjnego,

Trudno zresztą dokładnie powiedzieć, czym jest inteligencja. Istnieje kilka definicji tej właściwości umysłu. Jeśli przyjmiemy, że inteligencja to umiejętność uczenia się, zapamiętywania i wykorzystywania zdobytego doświadczenia do rozwiązywania problemów, to zarówno koty jak i psy wypadają pod tym względem podobnie.

Temperament i osobowość kotów i psów

W artykule tym z konieczności muszę posługiwać się uogólnieniami. Wiadomo bowiem, że zarówno wśród kotów jak i wśród psów istnieją różnice charakterów. Wynika to zarówno z przynależności do rasy, jak i cech osobniczych. Dobrym przykładem jest właśnie temperament i osobowość.

Największe różnice między przedstawicielami poszczególnych ras obserwujemy u psów. Nie ma zresztą w tym niczego dziwnego, ponieważ gatunek ten jest najbardziej zróżnicowanym gatunkiem ze wszystkich żyjących na naszej planecie. Jeśli jednak pokusimy się o jakieś uogólnienia, możemy powiedzieć, iż psy są raczej wylewne w okazywaniu emocji, mniej lub bardziej ruchliwe i skłonne do zabawy. Osobowość tych zwierzaków określiłbym jako ekstrawertyczną.

Koty natomiast to typowi introwertycy. Nie są wylewne w okazywaniu uczuć, poruszają się spokojnie i dostojnie. Czasami sprawiają wrażenie, jakby patrzyły na wszystko z góry albo żyły we własnym świecie, do którego nikt poza nimi nie ma dostępu. Wrażenie to pogłębia fakt, że koty mają względnie słabo wykształconą mimikę – dlatego ludziom tak często trudno je zrozumieć.

Zachowania społeczne kotów i psów

Różnice zachowań społecznych między psem i kotem są bardzo duże. Jak powszechnie wiadomo, psy po swoich przodkach, wilkach, odziedziczyły skłonność do życia w grupach (prawidłowa nazwa to „watacha” – używanie określenia „stado” jest niepoprawne). W psiej sforze panuje ścisła hierarchia. Na jej czele stoi najsilniejszy osobnik, któremu podporządkowane są inni członkowie grupy.

Żyjąc wśród ludzi, psy traktują opiekunów jak członków sfory. Naturalna zaś skłonność do podporządkowywania się silniejszemu osobnikowi sprawia, poddają się rozkazom człowieka. A przynajmniej zwykle tak jest, ponieważ niektóre psy nie chcą się podporządkowywać człowiekowi. (Mówiąc szczerze, relacje między psem a opiekunem nie są całkowicie takie same, jak relacje między psami w sforze, ale nie będę się tu w dawał w szczegóły.)

Koty nie są aż takimi samotnikami, jak to niektórzy ludzie myślę. Nie są jednak zwierzętami tak społecznymi, jak psy. Nasze futrzaki potrafią żyć w grupach, ale są to grupy dość luźne, jeśli mogę się tak wyrazić. Owszem, panuje w nich hierarcha – słabsze osobniki ustępują silniejszym – ale nie ma przewodnika, któremu inni członkowie grupy są posłuszni.

Wrodzone zachowania społeczne panujące w kociej grupie oczywiście przekładają się na relacje między kotami i ludźmi. Choć futrzaki przywiązują się do opiekunów, nie są im ślepo posłuszne. Niektórzy przedstawiciele tego gatunku zachowują się wręcz tak, jakby żyły obok ludzi, a nie z ludźmi – chyba wiecie, co mam na myśli. (Oczywiście relacje kot – człowiek także nie są dokładnie takie jak relacje między kotami, ale to również temat na oddzielny artykuł.)

Zachowania terytorialne kotów i psów

Zarówno psy jak i koty są gatunkami terytorialnymi. Ich zachowania terytorialne wyglądają jednak nieco inaczej, co ma związek ze wspomnianymi różnicami w życiu społecznym obydwu gatunków. I tak, u przodków psów domowych, wilków, jako typowych zwierząt społecznych, rewir należy do całej watahy. Jej członkowie wspólnie bronią jego granic.

Psy domowe również posiadają swoje terytoria – to mieszkania czy gospodarstwa, w których żyją razem z ludźmi. W miastach do psich terytoriów należą również okolice domów, w których zwierzęta mieszkają – podwórka, parki itd. Co ciekawe te fragmenty rewirów psy dzieją z innymi przedstawicielami swego gatunku, mieszkającymi w innych ludzkich rodzinach. Jak widać, zachowania terytorialne psów uległy pewnym zmianom w procesie domestyfikacji i nie są dokładnie takie same, jak u wilków (pamiętajmy też o różnicach zachowania między przedstawicielami różnych ras).

Jak wszystkie zwierzęta terytorialne, psy zaznaczają granice swoich rewirów. Używają do tego moczu i kału. Najbardziej intensywnie znakują terytorium samce psów, używając do tego głównie moczu.

Zachowania terytorialne kotów również uległy pewnej zmianie, co niewątpliwie jest skutkiem udomowienia. I tak, rewir może być własnością tylko jednego futrzaka albo kilku zaprzyjaźnionych ze sobą. Ponadto terytoria kotów wolno żyjących i kotów wychodzących mogą częściowo na siebie zachodzić – mimo to koty nie wchodzą sobie zazwyczaj w drogę.

Koty, które mają swoich ludzi, dzielą z nimi swoje terytoria, a jeśli w domu są inne zwierzęta, również z nimi. Świadczy to o tym, że futrzaki nie są wcale samotnikami. Oczywiście rewir jest broniony przed innymi kotami lub zwierzętami. Obcych ludzi koty zwykle albo akceptują, albo unikają. Rzadko zdarza się, że je atakują (u psów jest podobnie). Warto jednak wiedzieć, że wśród kotów spotykamy osobniki, które bez problemu akceptują obce koty, które pojawiają się w ich otoczeniu! Z drugiej strony istnieją futrzaki, które po prostu nie cierpią obcych kotów i od razu je atakują.

Kocie rewiry są oczywiście odpowiednio oznakowane. Koty do znakowania terytoriów używają moczu oraz wydzielin gruczołów zapachowych znajdujących się na ich ciele. Moczem znakują rewiry przede wszystkim kocury.

Zachowania łowieckie kotów i psów

Dla zachowań łowieckich kotów charakterystyczne jest przede wszystkim to, że polują samotnie. Nawet osobniki towarzyskie z natury, które w bliskiej przyjaźni żyją z innymi futrzakami, na łowy wyruszają samotnie. Oczywiście dwa koty mogą jednocześnie, w tym samy czasie, łowić myszy w tej samej stodole, gdy tych myszy jest wystarczająco dużo. Nigdy jednak podczas polowanie ze sobą nie współpracują.

Koty polują z zasadzki. Podkradają się do ofiary, a kiedy są dostatecznie blisko, atakują. Gdy ofiar jest bardzo dużo, co zdarza się np. na wsiach w stodołach ze zbożem, futrzaki potrafią po prostu czekać, aż zdobycz sama do nich podejdzie. Koty nie ścigają swoich ofiar.

Zdobyczą kotów jest zwierzyna niewielkich rozmiarów. Polują na gryzonie, małe ptaki, gady czy płazy. Futrzaki żyjące w pobliżu zbiorników wodnych jedzą również ryby, które potrafią łowić. Oczywiście cały czas mówimy o kotach, które mogą polować, czyli o kotach wolno żyjących i kotach wychodzących.

Psom polować bez nadzoru nie pozwalamy. Oczywiście, zdarzają się wałęsające i bezdomne osobniki, które zabijają, by zdobyć pożywienie. Oczywiście istnieją również psy myśliwskie. Mało który jednak przedstawiciel tego gatunku ma okazje samodzielnie wytropić, osaczyć i zabić zwierzynę. Większość przedstawicieli tego gatunku poluje tylko na muchy lub dla zabawy goni ptaki żerujące na miejskim trawniku.

Mimo wszystko o wrodzonych zachowaniach łowiecki psów możemy sporo powiedzieć. Typowe dla nich jest polowanie w sforze. Dlatego od wieków psy tak chętnie towarzyszą ludziom w łowach – po prostu „ludzka sfora” zastąpiła im psią. Oczywiście przedstawiciele tego gatunku potrafią polować samodzielnie, gdyby jednak pozwolić im żyć tak, jak żyją ich przodkowie, wilki, polowałyby grupowo.

Psy polujące w sforze są wstanie osaczyć i zabić dużo większą od siebie zdobycz. Na taką zwierzynę polują wilki. Samotny wilk/pies nie jest wstanie upolować jelenia, ale może zabić owcę.

Sposób odżywania kotów i psów

Koty, których ofiarą padają małe zwierzęta, muszą polować wielokrotnie w ciągu doby. Waśnie dlatego nasze domowe futrzaki lubią jadać często, ale małymi porcjami. Widzimy to wyraźnie u osobników, które mają cały czas dostęp do suchej karmy. Potrafią one podchodzić do miski nawet kilkanaście razy na dobę i zjadać po kilka ziarenek.

Przodkowie psów polują na dużą zdobycz. Upolowany jeleń, czy inny podobnych rozmiarów zwierzak, może zaspokoić ich głód na kilka dni. Potomkowie wilków, psy wykazują więc tendencję zjadanie dużych ilości pokarmu na jeden posiłek.

Zachowania rozrodcze kotów i psów

U kotów dużo łatwiej niż u psów obserwować pełną skalę naturalnych zachowań rozrodczych, ponieważ dużo przedstawicieli tego gatunku żyje swobodnie. Nasze futrzaki nie łączą się w pary. Poza okresem godowym kocury i kotki żyją własnym życie, choć zwierzęta mieszkające na tym samym obszarze mogą się spotykać.

Podczas rui o względy kotki zabiega zwykle wiele kocurów. O tym , który dostąpi zaszczytu zostania ojcem jej dzieci decyduje nie tylko siła, ale też wybór samicy, gdyż to ona ma tu „ostatnie słowo”. Ciekawe jest to, że podczas rui kotka zostaje pokryta przez kilka kocurów. W efekcie kocięta w jednym miocie mają różnych ojców.

Psom trudno jest żyć tak, jak żyją ich dzicy przodkowie, co dotyczy także zachowań rozrodczych Współcześnie żyjący przedstawiciele tego gatunku rzadko mogą tworzyć trwałe pary, jak to obserwujemy u wilków. Jest to jednak możliwe, jeśli stworzymy im odpowiednie warunki.

Podobnie jak u kotów, zapach gotowej do zapłodnienia suki zwabia wiele samców, które mogą walczyć o względy samicy. Różnica między obydwoma gatunkami jest taka, że u psów tylko jeden samiec kryje samicę i to on jest ojcem jej dzieci.

Oddawanie moczu i kału u kotów i psów

Ten aspekt zwierzęcego życia traktowany jest w tekstach źródłowych trochę po macoszemu. Może dlatego, że uważamy go za bardzo proces intymny i krępujemy się o tym mówić. A jednak warto o nim wspomnieć, jak się bowiem okazuje, prezentowane tu gatunku robią to w inny sposób.

Koty chętnie oddają kał i mocz na piasek lub glebę. Wiąże się o to oczywiście z tym, że zwykle zakopują wspomniane produkty trawienia i przemiany materii. Napisałem zwykle, ponieważ bywa wręcz odwrotnie. Bardzo dominujące osobniki lub zwierzęta, które czują się zestresowane, zagrożone itd. oddają mocz, a czasami i kał w bardzo wyeksponowanych miejscach. Istnieje coś takiego, jak znaczenie moczem, gdy zwierzak obsikuje pionowe powierzchnie – robią tak przede wszystkim kocury.

Psy nie zakopują ani kału, ani moczu. Owszem często widzimy, jak pies po defekacji intensywnie drapie w ziemię tylnymi kończynami, jakby chciał zagrzebać swoje odchody. W rzeczywistości zachowanie to ma na celu rozrzucenie ich na większej przestrzeni – jest to sposób znakowania rewiru. Samce tego gatunku oddają mocz na pionowe powierzchnie, co – tak samo jak u kotów – służyć ma wyeksponowania jego zapachu, czyli znów znakowaniu rewiru. Suki raczej tak się nie zachowują, choć czasami się im to zdarza.

Opieka nad potomstwem u kotów i psów

U wilków, które są przodkami naszych psów domowych, młodymi opiekują się wszyscy członkowie sfory. Gdyby pozwolić psom żyć tak, jak żyją ich przodkowie, szczeniętami także zapewne opiekowałaby się cała grupa. W większości przypadków opiekę nad szczeniętami sprawuje matka. Niemniej jednak dla prawidłowego rozwoju emocjonalnego szczeniąt konieczny jest kontakt z innymi psami.

Kociętami opiekują się ich matki. Ogólnie mówiąc wyłącznie one, lecz od tej reguły zdarzają się wyjątki. Znane są przypadki, gdy to ojciec otoczył opieką młode. Niektóre samce pomagają w tym matce, ale czasami rąbią to same – oczywiście są wstanie zająć się tylko tymi kociętami, które przeszły już na stały pokarm. U kotów zdarzają się również sytuacje, gdy osierocone kocięta zostają adoptowane przez inną kotkę, np. ciotkę lub starszą siostrę.

Zabawa u kotów i psów

Do ulubionych zabaw przedstawicieli obydwu gatunków należą zabawy w polowanie i w walkę. Oczywiście zwierzęta robią to w sposób charakterystyczny dla swojego gatunku. Weźmy chociażby na tapet zabawę w polowanie.

Psy ścigają zdobycz, dlatego uwielbiają takie zabawy, jak uganianie się za ptakami lub kotami (nie należy je do tego zachęcać). I dlatego też lubią zabawę w aportowanie, a zwłaszcza pościg za rzucanym aportem. Do ulubionych psich rozrywek należy też gryzienie zabawek, kości, kapci i innych rzeczy

Koty również chętnie biegają za piłką czy sztuczną myszką. Lubią ponadto chwytać piórka zawieszone na sznurku, czyli zabawę z tzw. wędką. W trakcie kocich zabaw pojawia się bardzo typowy dla nich element – czajenie się i skradanie do zabawki. Rzecz jasna wynika to ze sposobu polowania u tego gatunku.

Odpoczynek u kotów i psów

U obydwu gatunków okresy snu i aktywności przeplatają się ze sobą. Ogólnie koty więcej czasu poświęcają na sen. Potrafią przy tym spać niemal w każdym miejscu i w każdej pozycji. Domowym futrzakom kupujemy legowiska, ale bardzo często się zdarza, że przez większość czasu wcale z nich nie korzystają, chętniej wylegując się np. na fotelach i kanapach.

Psy nie potrafią się wspinać, więc na sen wybierają miejsca nisko położone. Powinniśmy kupić im legowiska, z których zwykle chętnie korzystają – po krótkim nauce. Wiele psów lubi jednak sypać na fotelach i w łóżkach razem ze swymi opiekunami. Zwierzęta te mają relatywnie sztywny kręgosłup, nie potrafią więc tak jak koty wciskać się w małe przestrzenie i zwijać w „precelek”. Często śpią leżąc na boku. Z tego też powody ich legowiska muszą być na tyle długie, by w takiej pozycji się na nich mieściły.

Podsumowując

Oczywiście nie omówiłem dokładnie poszczególnych aspektów zachowania kotów i psów. Jest to bowiem temat bardzo obszerny. Starałem się jednak na tyle go poruszyć, by zaprezentować różnice i ewentualne podobieństwa w zachowaniu przedstawicieli tych dwóch gatunków.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Pixabay.com

Blue_Bis Baner

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *