Zbrylające się żwirki dla kotów

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Zbrylające się żwirki dla kotów należą do moich ulubionych. Wśród nich zaś faworyzuję żwirki bentonitowe, o których piszę tutaj. Uogólniając, są one bardziej wydajne od niezbrylających się (przynajmniej moim zdaniem). Ponadto przy ich stosowaniu, sprzątanie w kuwecie jest o wiele łatwiejsze.

Czy charakteryzują się zbrylające się żwirki dla kotów?

Ale właściwie to, o co chodzi z tym zbrylaniem się? Słowo to opisuje najważniejszą cechę kocich żwirków, o których mowa. Mokre od kociego moczu (i ogólnie pływów) sklejają się w bryłki. Im lepszej jakości produkt, tym bryłki te są bardziej zwarte i trwałe.

Sprzątając kuwetę, wyjmujemy z nich tylko owe bryłki i odchody. Nie musimy wyrzucać całego żwirku dla kotów. Warto natomiast uzupełniać zawartość kuwety dla kotów, w miarę jego zużywania, by utrzymać warstwę o grubości minimum około 5 centymetrów – wtedy żwirek najlepiej się zbryla i nie klei się do dna.

Z czego produkuje się zbrylające się żwirki dla kotów?

Największy wybór żwirków zbrylających się znajdziemy wśród żwirków bentonitowych. Bentonit jest materiałem bardzo chłonnym i od dawna wykorzystywanym do produkcji kocich ściółek. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale pierwsze zbrylające się żwirki produkowano wyłącznie z niego.

Obecnie zbrylające się żwirki dla kotów wytwarza się także z innych materiałów. Od pewnego czasu istnieją już zbrylające się kocie ściółki, które produkuje się z włókien roślinnych. Nie tak dawno pojawiły się także zbrylające się żwirki silikonowe. Mamy zatem z czego wybierać.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: By Nickolas Titkov from Moscow,
Russian Federation (PER Malinka Gerakl of Jem-Dandy)
[CC BY-SA 2.0], via Wikimedia Commons

Blue_Bis Baner

Jednak odpowiedź do “Zbrylające się żwirki dla kotów”

  1. Używam żwirek drewniany, zbrylający się. Nie pyli, jest bezzapachowy, biodegradowalny i mogę go usuwać do toalety lub wrzucić do kompostownika. Moje kociaki też go lubią, w odróżnieniu od żwirku sylikonowego, który powąchały i… poszły do drugiej kuwety z tym pierwszym żwirkiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *