Kocia pamięć – Co i jak długo pamiętają koty?

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Jak dobrą pamięć mają koty? Czy pamiętają osoby i wydarzenia ze swojej przeszłości? Jeśli tak, to z jak bardzo odległej? Czy zastanawialiście się kiedy nad tym? Osobiście nigdy nie miałem wątpliwości, że nasi mruczący pupile posiadają pamięć. Podejrzewam, że żaden kociarz, który opiekował się kotem dłużej niż kilka dni, również w to nie wątpi. Potwierdzają to zresztą naukowcy na podstawie tych nielicznych nadal badań nad futrzakami. Otwartym pozostaje jednak nadal pytanie, co dokładnie koty potrafią zapamiętać i jak długo pamiętają?

Powrót Tary, czyli spotkanie z kotem po latach

Ostatnio do rozważań na temat kociej pamięci skłoniło mnie pewne wydarzenie. Otóż tak się złożyło, że po bardzo długim czasie wróciła do mnie jedna z moich kotek, imieniem Tara. Nie! Nie została skradziona ani nie zaginęła. Nie z tych rzeczy. Po prostu zmuszony byłem oddzielić ją od reszty moich futrzaków, ponieważ się z nimi nie zgadzała – gorzej biła się z nimi!

Niestety, bywają futrzaki, które nie potrafią żyć pod jednym dachem z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W takiej sytuacji rozdzielenie zwierząt może być najlepszym rozwiązaniem, zarówno dla nas, jak i dla nich. Gdy nic innego nie pomagało, w końcu ja również się na nie zdecydowałem i ulokowałem Tarę w dobrym domu, w którym spędziła blisko 10 lat.

Z powodów, o których nie chcę tutaj pisać, po tak długim czasie musiałem zabrać Tarę z powrotem do siebie, choć jestem pełen obaw, jak to będzie teraz. Z dawnego stada została mi już co prawda tylko jedna koteczka – córka Tary – więc może z jednym futrzakiem się jakoś dogada. Nie liczę na wielką miłość. Wystarczy, że kocice będą się tolerować. Chciałbym, by tak było, ponieważ Tara ma już 17 lat! Nie jest już więc najmłodsza i byłoby dobrze, gdyby dożyła u mnie kresu swych dni. Ale nie o tym ma być teraz.

Wspominam o Tarze dlatego, że po tak długim okresie rozłąki wyraźnie mnie poznaje. A przecież przez cały ten czas ani razu mnie nie widziała. Można by sądzić, że powinna już o mnie zapomnieć, a jednak jej zachowanie wskazuje na coś zupełnie przeciwnego. Gdy wziąłem ją na ręce, przytuliła się, po czym wspięła się mi na ramię, co zawsze zwykła robić. Wodzi za mną wzrokiem, ociera się o mnie, a gdy pracuję, siada przy mnie na biurku.

Koty pamiętają

Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że koty zapamiętują różne rzeczy. Czym bowiem jest pamięć? To zdolność do rejestrowania i odtwarzania informacji, obrazów, emocji itd. Jest ważnym elementem procesu poznawczego, dzięki któremu nie tylko możemy funkcjonować w znanym nam świecie, ale też uczyć się i przystosowywać do nowych warunków.

Koty – jak to już dobrze wiemy – potrafią uczyć i wykorzystywać zdobytą wiedzę w codziennym życiu. Dowodzą temu zarówno naukowe badania, jak i zwykła obserwacja kocich zachowań. Każdy chyba kociarz doskonale wie na przykład, że jak raz jego mruczący podopieczny nauczył się otwierać szafki, będzie to robił zawsze.

Wiele wskazuje na to, że koty są świadome istnienia obiektów, których nie widzą w danej chwile, ale które wcześniej poznały. Pamiętają wydarzenia ze swojego życia oraz ludzi i zwierzęta, z którymi zetknął ich los. Choć pewnie nie wszystkie.

Różne rodzaje kociej pamięci

Uważamy, iż koty – podobnie jak ludzie – posiadają dwa podstawowe rodzaje pamięci:

  • pamięć długotrwałą,
  • pamięć krótkotrwałą.

Pamięć długotrwała u kotów

Przykład mojej Tary – i zapewne wielu innych futrzaków – dowodzi, że koty posiadają pamięć długotrwałą.

Pamięć długotrwała (z ang. long-term memory, LTM) to zdolność mózgu do przechowywania informacji przez bardzo długi czas. Teoretycznie jej pojemność jest nieograniczona, a zapamiętane informacje możemy przechowywać w mózgu aż do śmierci – przynajmniej w przypadku człowieka. A jak to jest u kotów?

Mamy podstawy uważać, iż pewne informacje pozostają w kociej pamięci aż do śmierci. Na przykład umiejętności łowieckie. Sam tzw. instynkt łowiecki nie wystarczy, by kot był dobrym myśliwym. Musi się jeszcze zdobyć odpowiednie doświadczenie myśliwego, czyli po prostu wyćwiczyć się w technice polowania; nabyć wprawy. To czego się nauczy, niewątpliwie potrafi do końca życia. Podobnie jest z opieką nad potomstwem u kotek i innymi przydatnymi w życiu umiejętnościami, a zdolność do ich zapamiętywania nazywamy pamięcią proceduralną (będącą odmianą pamięci długotrwałej). My też ją posiadamy i również przechowujemy w niej praktyczne umiejętności, jak chodzenie po schodach, jeżdżenie na rowerze itd.

Wiele wskazuje na to, że koty posiadają również inny rodzaj pamięci długotrwałej: pamięć epizodyczną, czyli pamięć zdarzeń. Polega ona na rejestrowaniu wydarzeń zachodzących w życiu. Ludzie potrafią świadomie przywoływać te zdarzenie w formie wspomnień. Trudno powiedzieć, czy koty również potrafią świadomie wspominać, ale z pewnością w odpowiednich warunkach wspomnienia zaistniałych w przeszłości sytuacji same do nich powracają.

Nasi pupile są również w stanie zapamiętać znaczenie niektórych, często powtarzanych przez nas słów, takich jak proste komendy i swoje imię. Oczywiście ich możliwości są tu bardzo ograniczone, ale pokazują, iż nasze futrzaki dysponują również czymś w rodzaju pamięci semantycznej, która u ludzi przechowuje znaczenie słów, reguły gramatyczne, wzory itp.

Korzyści z pamięci długotrwałej są dla kotów nie do przecenienia. Zdobyta w życiu wiedza i zapamiętane doświadczenia przydają się nie tylko w dobrze znanych okolicznościach; pomagają radzić sobie w zupełnie nowych sytuacjach, w których zwierzak znalazł się po raz pierwszy – koty potrafią modyfikować nabyte umiejętności, gdy trzeba.

Pamięć krótkotrwała u kotów

Pamięć krótkotrwała (ang. short-term memory, STM), zwana również pamięcią operacyjną, przechowuje niewielkie ilości informacji przez krótki okres czasu. Ten okres czasu to około 30 sekund, może nieco dłużej. Jak długa jest pamięć krótkotrwała u kotów, tego niestety nie wiem. Z informacji, które znalazłem w sieci wynika, że również nie jest to imponujący okres czasu. Być może podobny do ludzkiego. A może być dłuższy.

Cechą charakterystyczną tej formy pamięci jest również to, że jest wstanie przechowywać bardzo ograniczoną ilość informacji. Czytałem, że tylko kilka (do 10 maksymalnie). Oczywiście w przypadku ludzi, gdyż u kotów wygląda to zapewne zupełnie inaczej.

Można się zapytać o to, do czego potrzebna jest pamięć krótkotrwała. Przydaje nam się ona chociażby po to, by prowadzić konwersację z innymi ludźmi. Gdyby nie pamięć krótkotrwała, zapominalibyśmy początek wypowiedzi naszego rozmówcy, nim by ją zakończył. Naszym futrzakom przydawać może się chociażby podczas polowania, by śledzić przemieszczanie się zdobyczy.

Trudne badania kociej pamięci

Badanie kociej pamięci niestety nie jest takie łatwe. Problem bowiem w tym, że nasi mruczący pupile nie mogą nam powiedzieć lub opisać, co zapamiętały z tego, co usłyszały lub zobaczyły. O ich zdolności zapamiętywania możemy jedynie wnioskować na odstawie zachowania w codziennym życiu lub podczas specjalnych testów behawioralnych. W takich prapadkach zaś łatwo o błędną interpretację.

Łatwo na przykład dojść do wniosku, że koty nie potrafią zapamiętać swoich imion, ponieważ nie nie reagują na wołanie. Co oczywiście nie jest prawdą. Nasze kochane futrzaki potrafią nauczyć się swoich imion! A fakt, że nie reagują na nasze wołanie oznacza po prostu to, że ze swej natury nie słuchają rozkazów.

Z tego samego powodu przez dłuższy czas uważano, że nasi mruczący pupile są mniej inteligentne od psów. Dlatego, że nie chcą wykonywać naszych poleceń! A przecież nasi pupile posiadają dużą inteligencję – są co najmniej tak samo inteligentne jak psy, jeśli nie bardziej od nich.

Badając kocią pamięć, nie możemy więc zapominać o tym, że koty są całkowicie odmiennymi stworzeniami od nas. Różnią się znacznie również od psów, których przodek prowadził całkiem odmienne życie od przodka kotów domowych.

Podnadto, tak naprawdę, mało wiemy jeszcze o naszych mruczących pupilach. Więcej wiemy o psach. Dzieje się tak niewąptliwe dlatego, że ze szczakającymi czworonogami od zawsze byliśmy bliżej niż z mruczącymi. Stosunkowo od niedawna koty stały się nam tak bliskie, jak psy, a felinologia to młoda nauka. Dodatkowo koty, jako z natury niezależne,

A więc jak długo pamiętają koty? I co najlepiej zapiętują?

Chyba jednak nie potrafimy jeszcze tego z całą pewnością stwierdzić. Wiele wskazuje na to, że koty posiadają relatywnie dobrą pamięć. Niektórych ludzi i pewne wydarzenia ze swojego życia mogą pamiętać aż do śmierci.

Z pewnością koty najlepiej zapamiętują rzeczy, które mają dla nich jakieś znaczenie, ja chociażby sposób otwierania szafek, gdzie przechowujemy puszki z karmą, godziny karmienia, godziny powrtotu opiekunów do domu, twarze i zapach opiekunów itd.

Mamy też powody uważać, iż nasi pupile najlepiej zapamiętują wydarzenia z dzieciństwa. W tym wieku umysł kotów jest najbardziej podatny na zdobywanie wiedzy.

Tara, o której pisałem na wstępie, urodziła się u mnie w domu. A musicie wiedzieć, że mam w zwyczaju odbierać każdy poród – poza małymi wyjątkami, byłem przy narodzinach wszystkich kociąt z mojej hodowli. W pierwszych chwilach swojego życia, obok zapachu matki, poznawały więc one również mój zapach, który z pewnością utrwalał im się w pamięci. Później opiekuję się nimi przez całe dzieciństwo aż do chwili, gdy znajdą się nowych opiekunów.

A Tara była ze mną jeszcze dłużej, z pewnością więc mocno wryłem się jej w pamięć. Czy poznałaby mnie, gdyby się u mnie nie urodziła? Gdyby przybyła do mnie w wieku 12 tygodni lub starsza? Tego nie wiem?

A może Wy macie jakieś doświadczenia z kocią pamięcią?

Tekst i zdjęcie: Jacek P. Narożniak

Blue_Bis Baner

  1. Witam, nie znam się na kociej pamięci, ale poza kotami w dzieciństwie -od ponad 20 lat mam w domu koty.Przez rok jedną kotkę, potem 2 kotki/koty lub 3 jak teraz. To co najbardziej mnie zdziwiło to fakt, jak kot, który od 2-miesiąca życia był z kotką , która go tylko tolerowała- cierpiał po tym jak odeszła ( cukrzyca ją zabiła) . Przez 2 tygodnie kot jej szukał po wszystkich kątach, miałczał i wył całymi dniami. Dopiero , kiedy sprowadziłam inną kotkę-uspokoił się. Było to bardzo poruszające przeżycie.

    1. Również miałam taki przypadek- do rocznej kotki dołączył 2-miesięczny kociak.Kotka go jedynie tolerowała, ale wojen między nimi nie było.Kiedy 12-letnią kotkę wykończyła cukrzyca , nie wierzyłam w to co widzę.To samo co u Pani- szukanie, płacz, miałczenie, całymi dniami i nocami. Tu również sprowadzenie drugiej, bardzo podobnej kotki pomogło. Ta druga kotka odeszła po 5 latach, po tygodniu choroby i powikłaniach po zapaleniu trzustki. Miałam wtedy 3 koty i pozostałe 2, w tym ten płaczący po pierwszej, jakby nie zauważyły , że im koleżanki zabrakło.

  2. Też mam kotkę Daizy kiedyś ją oddałam (miała 2miesiace) myslałam ze w dobre ręce na miesiac wyjechałam, gdy wróciłam kotek był w stanie agonalnym ubłagałam weterynarza żeby ja ratował, udało się niestety uraz pozostał Daizy wszystkiego się boji wychodzi na spacery ale na smyczy gdy widzi kogoś obcego kuli się jakby nie chciałaby być zauważona ma już 2lata i juz nigdy jej nie oddam nie pozwolę ją skrzywdzić nikomu!

  3. Miałam kotkę, którą znaleźliśmy na parkingu podczas powrotu do domu z wczasów. Miała ok. 4 miesięcy. Była kotką wychodzącą. Przy przeprowadzce uciekła i po 6 latach okazało się, że przebywa u znajomych naszych znajomych, w niedalekiej okolicy od naszego poprzedniego miejsca zamieszkania. Gdy się o tym dowiedziałam poszłam ją odwiedzić. Poznała mnie, otarła o nogi, podniosłam ją i przytuliłyśmy się do siebie. Opiekunowie kotki byli zszokowani, gdyż im na tego typu poufałości pozwoliła dopiero po długim czasie oswajania.

  4. Witam. A czy możliwe żeby kot miał zanik pamięci? Wróciłam z tygodniowego urlopu na który wziełam moją kotkę – było wszytko w porządku, nie była zestresowana natomiast po powrocie do domu jakby nie poznaje mojego drugiego kota – boi się go, chowa się pod łóżkiem i warczy. Oba kitki są dorosłe i wykastrowane. Znają się od roku (kotka była bezdomna i ją przygarnęłam rok temu) Koty poznawałam przez socjalizację z izolacją i już od dawna żyły ze sobą w zgodzie. Może bez wielkiej miłości ale się tolerują (nawet czasem próbowały się zaczepiać w zabawie). A teraz boje się, że trzeba zaczynać wszystko od nowa. Kocurek który był w domu ją pamięta i chciałby się przywitać ale kotka panicznie się go boi. Bardzo proszę o jakąś radę, co robić? Czy możliwe że po tygodniu kotką o nim zapomniała?

    1. Nie sądzę, że to amnezja :). Takie przypadki się zdarzają. Kotka była wcześniej bezdomna, więc nie wiadomo, jakie traumatyczne sytuację się jej zdarzyły i wpłynęły na jej obecne zachowanie. Jak piszesz, relacje między kotami były poprawne, ale nieszczególnie przyjacielskie. W takiej sytuacji nawet tak stosunkowo krótkie, bo tygodniowe, rozdzielenie zwierząt może zaburzyć ich relacje. Istnieje jednak szansa, że wszystko wróci do stanu poprzenniego, trzeba tylko dać zwierzętom trochę czasu.

    2. układ się zmienił, terytorium przez zasiedzenie trafiło w łapy kocura i od nowa trzeba ustalić, co i jak

  5. Ja od 5 lat,odkąd mam kocurka,uwielbiam koty.ostatnio życie zmusiło mnie do zmian. Kot nasz został z byłym partnerem.Odwiedzam go i ok. Ale ….w nowym miejscu zamieszkania wybrał mnie sobie mały- bezdomny,(ewidentnie ktoś go wyrzucił) kocurek.Łasi się, chodzi przy nodze…lubimy się.Ja mu pomagam,głaszcze, czasami spi w domu.Mój kotek jest okropnie zazdrosny.Ten nowy Olewa to.Stara się mnie zaznaczyć i czaruje.Gdyby nie to ze wynajmuję m.bylby już mój

  6. Koty mają doskonałą pamięć. Kiedy otworzyłam lekarstwo ktptego nie jadł od 2 lat, kot na sam dźwięk nagle zerwał sie i uciekł doskonale rozpoznając lek. Tak samo pamięta dźwięk podnoszonego nosidełka i znika. Kiedy chowam chrupki po domu pamięta i sprawdza miejsca w których poprzednio schowałam. Pamięta doskonale ludzi ktorzy odwiedzają co jakiś czas. Pamieta dźwięk puszki chrupek otwieranej rok temu. Pamięta zabawkę którą bawil się 2 lata temu, biore do reki laserek a in juz szuka go na podłodze choć jeszcze go nie włączyłam.

Skomentuj Zośka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *