Jak założyć hodowlę kotów rasowych?

Pisałem poprzednio o tym, iż nie każdy nadaje się na hodowcę kotów. Jeśli jednak Wy czujecie się na siłach i chcecie założyć hodowlę kotów rasowych, to jak się do tego zabrać. Mogę udzielić Wam kilku wskazówek.

Wybór rasy, którą chcemy hodować

Czasami to kwestia miłości od pierwszego wejrzenia – jakaś kocia rasa wpadła nam w oko i żadnej innej już nie chcemy. Czasem jej wybór poprzedzony jest burzą mózgów całej rodziny i długimi rozważaniami. Niektórzy zwracają uwagę zachowanie ras, by wybrać taką, która najlepiej będzie do nich pasowała. Inni na jej popularność, decydując się na hodowlę „modnej” rasy, w nadziei, że łatwiej im będzie sprzedawać kocięta, za większą kwotę.

Osobiście uważam, że finanse nie powinny być motywem zakładania hodowli. Moim zdaniem najlepiej wybrać koty, które najbardziej odpowiadają nam z urody i z zachowania. Sądzę, że do takich czuć będziemy największy sentyment, dzięki czemu będziemy wkładać w hodowlę więcej serca.

Kupno kota do hodowli

Łatwiej wybrać rasę, którą chcielibyśmy hodować, aniżeli kupić jej przedstawiciela. I to takiego, który będzie nadawał się do hodowli. Nie każdy bowiem kot rasowy jest kotem hodowlanym, czyli nie każdy odpowiednio dobrze wygląda i ma dobrych przodków. Nie ma sensu zabierać się za hodowlę ze słabymi zwierzętami.

Kłopot w tym, że dobrego hodowlanego kota nie tak łatwo kupić, tym bardziej, że nie wszyscy hodowcy chętnie sprzedają kocięta do hodowli. Im rasa rzadsza, tym większy problem mieć możemy. Trzeba będzie rozmawiać z hodowcami i zdobyć ich zaufanie. Zanim zdecydujemy się na kupno powinniśmy zdobyć maksymalnie dużo informacji o hodowlach danej rasy.

Hodowlę zaczynamy oczywiście od kupna kotki a nie kocura. Wybranie dobrego pod względem hodowlanym samca to wyższa szkoła jazdy. A poza tym, będąc właścicielami kocura, nie jesteśmy hodowcami.

Rejestracja hodowli i kota

Chcąc hodować koty rasowe, powinniśmy zapisać się do jakiegoś klubu felinologicznego. Jest ci w Polsce kilka, mamy więc wybór. Ale uwaga! Istnieją również pseudo organizacje, które każdy szanujący się hodowca omija z daleka. Wystawiają one rodowody, których nie uzna żaden prawdziwy związek felinologiczny.

Zajrzyjmy wcześniej do internetu i poczytajmy opinie, zanim wybierzemy, żebyśmy później mocno się nie rozczarowali. Osobiście polecam któryś z klubów zrzeszonych w Felis Polonia, podlegającej pod FIFe.

Zapisując się do klubu felinologicznego, rejestrujemy także naszą kotkę. Od razu warto też zarejestrować przydomek hodowlany, czyli nazwę hodowli. Dobrze się zastanówmy nad jej wyborem!

Gdy nasz przydomek zostanie już zatwierdzony przez komisję hodowlaną, oficjalnie staliśmy się hodowcami. Jeśli jednak chcemy być hodowcami cenionymi, jesteśmy dopiero na początku naszej drogi. Czeka nas jeszcze wiele pracy. Wystawy, na których trzeba się pokazywać. Nawiązanie odpowiednich kontaktów z innymi hodowcami. I znalezienie dobrych reproduktorów – ojców naszych kociąt. A to wszystko może być trudne, niestety.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Peter Hasselbom, Flickr