Dlaczego koty wchodzą na drzewa? Ponieważ potrafią? Ponieważ czuje się na nich bezpiecznie? Oczywiście tak właśnie jest. Spróbujmy jednak nieco szerzej spojrzeć na ten aspekt kociego życia. Postarajmy się wyjaśnić, jakie są korzenie tego zachowania i czego nasze futrzaki szukają na drzewach.
Dlaczego koty potrafią wspinać się na drzewa?
Zadajmy sobie najpierw pytanie, dlaczego koty potrafią wspinać się na drzewa? Aby udzielić dokładnej odpowiedzi na to pytanie, musimy cofnąć się o kilkadziesiąt milionów lat. Wtedy bowiem z rodziny wiwerowatych zaczęli wyłaniać się piersi przodkowie współczesnych przedstawicieli kotowatych.
Wiwerowate to niewielkie drapieżniki pod wieloma względami przypominające koty (jakże by inaczej, skoro są odległymi przodkami naszych futrzaków). Dla nas ważne jest w tej chwili to, że wielu przedstawicieli tej rodziny bardzo sprawnie porusza się po drzewach. I właśnie tę umiejętność koty po wiwerach odziedziczyły.
Trzeba jednak przyznać, że choć nasi mruczący podopieczni całkiem dobrze czują się w koronach drzew i dobrze się na nie wspinają, to jednak miewają problemy z zejściem. Przede wszystkim futrzaki nie potrafią obrócić łap o 180 stopni, nie mogą więc schodzić z drzew głową w dół. Pozostaje im tylko albo schodzenie tyłem, albo zeskakiwanie. Ponadto zdarza się, że zwierzaki zachowują się tak, jakby bały się zejść z drzewa – trzeba im wtedy pośpieszyć z pomocą!
Okazuje się zatem, że koty potrafią wspinać się na drzewa i chodzić po gałęziach, ale nie są tak całkiem dobrzy w tym, jakbyśmy to sobie wyobrażali.
Dlaczego koty wspinają się na drzewa?
Wróćmy jednak do głównego pytania, dlaczego koty wspinają się na drzewa? Dlaczego to robią? Przychodzą mi do głowy trzy powody takiego zachowania. Pierwszy z nich to oczywiście szukanie schronienia. Wiele futrzaków odruchowo wspina się na drzewa w obliczu niebezpieczeństwa.
Drugim powodem jest poszukiwanie pokarmu. Koty kuszone są przede wszystkim przez ptasie gniazda pełne jaj i piskląt. Licznych ludzi oburza ten aspekt kociego życia, a dotyczy to nawet wielbicieli futrzaków. W tym tekście nie będziemy jednak rozwijać tego zagadnienia – to zdecydowanie temat na inny artykuł.
Jako trzeci powód kocich wspinaczek na drzewa podałbym zwykłą ciekawość. Jakby na to nie patrzeć, jest to cecha, z której słyną nasze futrzaki.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Pixabay.com