Właściwie powinno być: dlaczego koty lubiły leżeć na telewizorach, ponieważ współczesne telewizory raczej się do tego nie nadają. Odpowiedź na to pytanie dla wielu jest oczywista, ale czy słusznie? Jaka jest naprawdę przyczyna kociego upodobania do wylegiwania się na telewizorach?
Kiedyś, gdy telewizory zaopatrzone były w ogromne kineskopy, widok wylegującego się na tym sprzęcie futrzaka nie był niczym niezwykłym. Każdy kociarz „starej daty” to zna, prawda? Ku rozpaczy kotów czasy te odeszły w zapomnienie wraz z nastaniem ery nowoczesnych, płaskich monitorów. Cóż, producenci domowych sprzętów nie biorą pod uwagę kocich zwyczajów. Ale dlaczego koty tak bardzo lubią leżeć na telewizorach?
Telewizory wytwarzają promieniowanie elektromagnetyczne, a koty je lubią
Spotkać się można z twierdzeniem, iż źródłem skłonności naszych kotów do wylegiwania się na telewizorach jest promieniowanie elektromagnetyczne, wydzielane przez te sprzęty. Wedle tej teorii koty mogą je wyczuć i nie potrafią się mu oprzeć.
Rzeczywiście, istnieją mniej lub bardziej wiarygodne dowody na to, że zwierzęta potrafią wyczuć pole elektromagnetyczne. Dlaczego? Nie bardzo wiadomo, choć tłumaczy się między innymi pozytywnym wpływem tego pola na organizm zwierzęcia. Nawet jeśli tak jest, to istnieje jeden fakt, który podważa tę teorię – koty wylegują się na telewizorach nawet wtedy, gdy te są wyłączone, a więc nie emitują pola elektromagnetycznego!
Monitory telewizorów emitują ciepło, a koty to piecuchy
Innym wytłumaczeniem omawianego tu zachowania naszych mruczący pupili jest ich upodobanie ciepła. Faktycznie, koty lubią ciepło, nie da się temu zaprzeczyć. Można to wytłumaczyć tym, że pochodzą gorących rejonów świata, więc mimo przystosowania do chłodnego klimatu, instynktownie lgną do wszelkich źródeł ciepła.
Biorąc powyższe pod uwagę, twierdzenie, iż właśnie emitowane przez telewizory ciepło jest przyczyną kociej skłonności do wylegiwania się na monitorach wydaje się słuszne. Jednakże i w tym przypadku pojawia się pewien znaczący fakt, który podważa logiczność takiego rozumowania – koty wylegują się także na telewizorach wyłączonych, a więc nie wytwarzających ciepła.
Telewizory stoją w „strategicznych” miejscach w pokojach, a koty lubią mieć na wszystko oko
Na miejsce swoich drzemek koty chętnie wybierają miejsca, z których mogą obserwować otoczenie. Niewątpliwie wynika to z faktu, że jako niewielkich rozmiarów zwierzęta narażone są na ataki licznych drapieżników. Muszą więc zachować czujność. Z drugiej strony koty same są drapieżnikami, potrzebują więc też wiedzieć, czy nie zbliża się do nich jakaś potencjalna zdobycz. Telewizory w naszych domach są zazwyczaj tak ustawione, iż leżąc na nich, koty widząc większość, jeśli nie całe pomieszczenie. Mają oko na wszystko, co się w nim dzieje.
Koty lubią leżeć na telewizorach, ponieważ mogą obserwować otoczenie. Ktoś może powiedzieć, że przecież podczas snu kot ma oczy zamknięte, więc nie ma znaczenia, gdzie śpi. Pamiętajmy jednak, że wzrok nie jest jedynym kocim zmysłem – nawet podczas snu nasze zwierzaki są wstanie rejestrować niepokojące dźwięki. Poza tym, futrzaki co jakiś czas budzą się z drzemki i omiatają wzrokiem pomieszczenie.
Która odpowiedź na pytania o to, dlaczego koty lubią leżeć na telewizorach jest prawdziwa?
Moim zdaniem najbardziej logicznym wytłumaczeniem omawianego tu zachowania naszych mruczących podopiecznych jest trzecie z wymienionych powyżej. Potrzeba monitorowania otoczenia jest u kotów wrodzona, muszą ją zaspokajać nawet przebywając w tak bezpiecznym miejscu, jakim jest mieszkanie ich ludzkiego opiekuna.
Prawdą jest jednak to, że takie wytłumaczenie tego, dlaczego koty lubią leżeć na telewizorach, nie wyklucza całkowicie poprzednich. Z pewnością fakt, że włączony odbiornik grzeje może być dla kota dodatkowym bodźcem do wybrania go na miejsce drzemek. Co do pierwszej z wymienionych przyczyn, póki co nie można uznać jej za w pełni wiarygodną.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Pixabay.com
