Dlaczego kot podtyka nam zadek pod nos?

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, udostępnij go na:

Jeśli o mnie chodzi, to uważam to kocie zachowanie za, delikatnie mówiąc, nieco irytujące – i pewnie nie tylko ja, prawda? Z naszego punku widzenia, podtykanie zadka pod nos nie jest zbyt przyjemne. Z kociego punku widzenia jest całkiem inaczej. Futrzak wcale „nie chce nas obrazić”. Czemu zatem tak się zachowuje?

Co w kocim języku oznacza podtykanie nam zadka pod nos?

Odwracając się tyłem, unosząc ogon i podtykając nam zadek pod nos, nasz kot objawia nam swoją uległość. Pokazuje w ten sposób, że uznaje naszą dominującą pozycję. I tak ogólnie oznajmia nam, że nie ma wobec nas złych zamiarów.

Jednym słowem, jest to całkiem przyjazne, a tym samym łagodzące ewentualną agresję zachowanie. Koty przejawiają je nie tylko wobec człowieka, ale również innych kotów i zwierząt.

Skąd się jednak wzięło u kotów taki sposób okazywania uległości?

Jak wiele innych, to kocie zachowanie sięga swoimi korzeniami kociego dzieciństwa. Czy mieliście kiedyś okazję obserwować opiekującą się swymi dziećmi kotkę?

W pierwszym okresie po urodzeniu kocięta nie potrafią się samodzielnie wypróżniać ani oddawać moczu. Potrzebny jest bodziec, którym jest dotyk. Kotka kilka razy dziennie dokładnie myje swe dzieci, wylizując także okolice odbytu i ujścia narządów moczowo-płciowych. Na ten bodziec młode reagują wydalaniem moczu i kału.

Po jakimś czasie, kociaki zaczynają się już same wypróżniać, jednak kotka nadal je wylizuje. Co więcej same kocięta zachęcają do tego, odwracając się i podtykając jej zadek pod nos. Zachowanie to bowiem zmienia swoje znaczenie.

Z zachowania pielęgnacyjnego staje się ważnym zachowaniem w kontaktach kocich społecznych, wpierw z matką, potem z innymi zaprzyjaźnionymi kotami, innymi zwierzakami, np. z psami, i oczywiście z nami, ludźmi. Występuje najczęściej jako jeden z elementów rytuału powitalnego.

Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Phil Shen, Flickr

Blue_Bis Baner

2 Odpowiedzi do “Dlaczego kot podtyka nam zadek pod nos?”

Skomentuj Maja Pochłód Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *